Jak leczyć gradówkę na oku? Skuteczne metody i porady
Bardzo wielu pacjentów doskonale zna niebolesne guzki, pojawiające się przy brzegu powieki i wywołujące dyskomfort. Jeśli guzek na powiece jest zaczerwieniony i bolesny, można podejrzewać, że ma on charakter jęczmienia, jeśli natomiast nie pojawiło się zaczerwienienie, a zgrubienie umiejscowione jest po wewnętrznej stronie powieki, najprawdopodobniej mamy do czynienia z gradówką. Obie wymienione dolegliwości bywają często mylone, dlatego w naszym artykule omawiamy, czym jest gradówka, jak ją rozpoznać, a przede wszystkim – jak leczyć tę dolegliwość.
Czym jest gradówka?
Gradówka na oku jest przewlekłym zapaleniem gruczołów Meiboma, czyli gruczołów łojowych znajdujących się na brzegu dolnej i górnej powieki. Ze względu na przewlekły charakter tej dolegliwości, z reguły daje ona łagodne objawy – pojawiające się zgrubienie nie jest zaczerwienione ani spuchnięte, choć sam fakt nagromadzenia wydzieliny gruczołów łojowych oraz bakterii w delikatnej i cienkiej skórze powieki jest wyraźnie odczuwany przez pacjenta i może niestety sprzyjać (nawet podświadomemu) pocieraniu oka dłonią. Warto pamiętać, że jeśli na powiece pojawia się zaczerwieniony, lekko obrzęknięty i bolesny guzek, prawdopodobnie będzie on jęczmieniem, a nie gradówką.
Dlaczego tworzy się gradówka wewnątrz oka?
Gradówka na powiece spowodowana jest zablokowaniem ujścia gruczołów Meiboma, wydzielających łój. Struktury te zwane są również gruczołami tarczkowymi. Znajdują się na brzegach powiek, w okolicy tarczek, czyli płaskich “płytek”, zbudowanych z tkanki łącznej zbitej i stanowiących swego rodzaju szkielet powieki (właśnie dzięki tym elementom skóra powiek przybiera i utrzymuje odpowiedni kształt). Łój produkowany przez gruczołu Meiboma stanowi jeden z trzech istotnych składników filmu łzowego (dwie pozostałe warstwy to śluz oraz ciecz łzowa), ponieważ zapobiega zbyt szybkiemu odparowywaniu wody, ułatwiając tym samym utrzymanie odpowiedniego nawilżenia gałki ocznej. Jeśli jednak ujścia gruczołów tarczkowych ulegną zatkaniu, wówczas nadmiar wydzieliny zaczyna gromadzić się w okolicach tarczki, a dodatkowo z czasem ulega nadkażeniu bakteriami. Nierzadko zdarza się, że gradówka tworzy się w miejscu, w którym wcześniej doszło do powstania jęczmienia.
Objawy gradówki
Odczuwane przez pacjenta dolegliwości są podstawowym kryterium, pozwalającym stwierdzić, czy na oku pojawił się jęczmień, czy gradówka. Oko z gradówką nie boli. Pierwszym objawem jest pojawienie się na powiece niewielkiego zgrubienia, które z czasem ulega powiększeniu. Jeśli gradówka pojawia się na dolnej powiece, można zobaczyć białawy guzek (wypełniony wydzieliną z domieszką krwi i ropy), odwijając powiekę tak by widoczna była spojówka. Jeśli jednak zmiana usytuowana jest na powiece górnej, jej samodzielne obejrzenie może być niemożliwe. Przy gradówce nie występują z reguły silne objawy stanu zapalnego, takie jak zaczerwienienie, obrzęk, uczucie ciepła w miejscu powstania zmiany. Z czasem może oczywiście pojawić się niewielki stan zapalny. Natomiast obecność guzka może wywoływać uczucie lekkiego kłucia, swędzenia, czy nawet (jeśli zmiana jest duża) rozpierania i niewielkiego bólu. Ze względu na fakt, że gradówka znajduje się na wewnętrznej stronie powieki, dodatkowo może wystąpić mechaniczne podrażnienie oka. W skrajnych przypadkach, jeśli zmiana jest większa i utrzymuje się przez dłuższy czas, istnieje ryzyko, że w wyniku mechanicznego uciskania rogówki doprowadzi ona do jej odkształcenia.
Czy istnieją domowe metody leczenia gradówki?
Opisywane często metody leczenia gradówki wynikają z faktu, że bywa ona mylona z jęczmieniem. Można bowiem podejmować ostrożne próby leczenia jęczmieni z wykorzystaniem domowych metod, polegających na przykładaniu ciepłych okładów oraz delikatnym masowaniu powieki (zawsze w kierunku od krawędzi oczodołu ku brzegowi powieki, co potencjalnie może doprowadzić do odblokowania zatkanego ujścia gruczołu). Ten sposób odnosi się jednak przede wszystkim do niewielkich jęczmieni, trudniej byłoby z powodzeniem stosować go w przypadku gradówki przede wszystkim ze względu na fakt, że zmiana ta usytuowana jest po wewnętrznej stronie powieki, co utrudnia dostęp do zmiany. Tymczasem jęczmień może przyjmować postać zmiany rozwijającej się na zewnątrz powieki. Dodatkową uwagą, o której zawsze należy pamiętać w przypadku jakichkolwiek zmian w okolicach oczu jest bezwzględny zakaz ich wyciskania lub przekłuwania. Próby samodzielnego oczyszczenia zawartości zgrubienia wiążące się z naruszeniem ciągłości skóry stwarzają ogromne ryzyko zakażenia rany, co może w doprowadzić do rozprzestrzenienia się stanu zapalnego na okoliczne tkanki i doprowadzić do bardzo poważnych konsekwencji zdrowotnych!
Jak gradówka oka leczona jest przez okulistów?
Najważniejszym celem wizyty u okulisty jest potwierdzenie, czy na oku faktycznie pojawiła się gradówka. Leczenie musi być bowiem dopasowane do charakteru zmiany i przyczyny jej powstania. Jeśli zgrubienie jest niewielkie, pacjenci z reguły czekają, aż zniknie ono samoistnie, a zgłaszają się do lekarza ze względu na fakt, że utrzymująca się zmiana wywołuje u nich stały dyskomfort. Istnieje jednak kilka wskazań do pilniejszej konsultacji ze specjalistą. Należy do nich przede wszystkim sytuacja, w której wokół gradówki rozwinie się silniejszy stan zapalny, z wyraźniejszymi dolegliwościami w obrębie gałki ocznej, a nawet gorączką czy powiększeniem węzłów chłonnych! W takiej sytuacji należy jak najszybciej udać się do lekarza. Drugim wskazaniem do wizyty u okulisty jest podrażnienie oka przez guzek, który uciska na rogówkę – w tym przypadku chodzi o uniknięcie powikłań w postaci wady wzroku.
Jeśli lekarz rozpozna objawy ogólnego stanu zapalnego (ze względu np. na obecność gorączki), wdrożona zostanie antybiotykoterapia doustna. Jeśli natomiast stan zapalny ma charakter lokalny, leczy się go preparatami stosowanymi miejscowo (w postaci maści do smarowania brzegów powiek) oraz – opcjonalnie – zastrzykami ze sterydów. Podstawową metodą terapeutyczną jest jednak chirurgiczne usunięcie guzka poprzez nacięcie skóry i usunięciu zawartości gradówki. Zabieg ten wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym, dzięki czemu pozostaje całkowicie bezbolesny dla pacjenta. Czas trwania całej procedury nie przekracza z reguły 20 minut i przeprowadza się ją ambulatoryjnie. Gdy gradówka zostanie usunięta, lekarz aplikuje miejscowo antybiotyk i zasłania oko opatrunkiem bez zakładania szwów. W okresie rekonwalescencji pacjent powinien dbać o higienę okolic oczu i twarzy, aby uniknąć nadkażenia rany, a także stosować zalecone przez lekarza preparaty z antybiotykiem. Z reguły rana po zabiegu goi się szybko.
Gradówka w oku – nawracający problem
Gradówka może pojawić się samoistnie w wyniku zatkania ujścia gruczołów tarczkowych, może jednak również stanowić powikłanie po jęczmieniu. Zdarza się również, że specyficzna budowa gruczołów Meiboma u danego pacjenta może sprzyjać ich blokowaniu, a tym samym przyczyniać się do większej skłonności do tworzenia niepożądanych zmian. Z tego względu – a także z racji niekorzystnych nawyków, ułatwiających przenoszenie w okolice oczu bakterii – gradówka w oku może okazać się problemem nawracającym. Czasem dzieje się tak nawet w sytuacji, w której poprzednia zmiana została u pacjenta usunięta chirurgicznie, a miejsce po jej oczyszczeniu było prawidłowo leczone antybiotykami.
Trądzik różowaty a skłonność o gradówek
Inną potencjalną przyczyną tworzenia się gradówek mogą być również schorzenia dermatologiczne, wywołujące nadmierną produkcję łoju przez gruczoły tarczkowe. Zdarza się również, że z gradówkami zmagają się pacjenci cierpiący na trądzik różowaty – czyli przewlekłą chorobą, obejmującą skórę twarzy. Trądzik różowaty najczęściej wywołuje skłonność do zaczerwienienia skóry i sprawia, że staje się ona wrażliwa, a w wyniku stanów zapalnych pojawiają się na niej zmiany zapalne oraz krostki. Jednym ze skutków trądziku jest również zaburzona praca gruczołów łojowych.
Metody zapobiegania powstawaniu gradówek
Przyczyny powstawania gradówki są różne, ale istnieje kilka metod, które zmniejszają ryzyko powstawania zmian na powiekach. Najważniejszą kwestią jest zachowanie higieny okolic oczu, aby nie dopuścić do zatkania ujść kanałów łojowych oraz do skolonizowania brzegów powiek przez bakterie chorobotwórcze. Pacjenci powinni zatem bezwzględnie unikać dotykania oczu brudnymi rękami, którymi wcześniej dotykało się klamek, poręczy, uchwytów, a nawet telefonu czy klawiatury komputera. Oczywiście nawyk taki bywa nieświadomy, ale warto podjąć próby zapanowania nad nim. Należy unikać pocierania oczu dłonią, a jeśli dotknięcie powiek jest konieczne – np. przy wyjmowaniu ciała obcego, gdy coś “wpadnie do oka” – trzeba najpierw dokładnie umyć ręce.
Niezbędne jest także zachowanie higieny podczas aplikacji soczewek kontaktowych, a jeśli soczewka upadnie na podłogę absolutnie nie należy używać jej ponownie, aby nie przenieść do oka szkodliwych drobnoustrojów. Osoby stosujące kosmetyki do oczu (tusze, cienie) powinny pamiętać o regularnym, starannym demakijażu, a pędzelki do cieni i szczoteczki do rzęs regularnie czyścić. Jeśli na oku pojawi się gradówka, stosowane w tym czasie kosmetyki oraz akcesoria do ich aplikacji powinno się wyrzucić, ponieważ istnieje duże prawdopodobieństwo, że mogły one zostać zakażone np. gronkowcem. Oczywiście trzeba zadbać również o wyleczenie innych schorzeń i dolegliwości, które potencjalnie sprzyjałyby rozwojowi gradówki – u pacjentów z trądzikiem różowatym ważne jest regularne stosowanie zaleconych przez lekarza leków dermatologicznych, a pacjenci ze skłonnością do jęczmieni powinni (których powikłaniem może stać się gradówka) powinni zbadać organizm w kierunku cukrzycy.
Czy gradówką można się zarazić?
Gradówka jest przewlekłym stanem zapalnym, a nie chorobą zakaźną, zatem nie istnieje bakteria czy wirus wywołujący gradówkę. Jednak należy pamiętać, że powstawaniu guzków może sprzyjać nadkażenie bakteriami, w tym przede wszystkim gronkowcem – a bakterie te można przenieść do oka np. poprzez korzystanie z cudzych ręczników bądź kosmetyków.